czwartek, 8 października 2009

Stać się jak dziecko, by zostać narzędziem w ręku Boga żyjącym w mocy Ducha Świętego 5.10.2009

Stać się jak dziecko, by zostać narzędziem w ręku Boga żyjącym w mocy Ducha Świętego.


Łk 8-17

8 Kiedy w wyznaczonej dla swego oddziału kolei Zachariasz pełnił służbę kapłańską przed Bogiem, 9 jemu zgodnie ze zwyczajem kapłańskim przypadł los5, żeby wejść do przybytku Pańskiego i złożyć ofiarę kadzenia. 10 A cały lud modlił się na zewnątrz w czasie kadzenia. 11 Naraz ukazał mu się anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia. 12 Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego. 13 Lecz anioł rzekł do niego: «Nie bój się Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. 14 Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. 15 Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie6 i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym. 16 Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, Boga ich; 17 on sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom7, a nieposłusznych - do usposobienia sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały».

Jezus stał się świątynią Ducha Świętego – jak każdy z nas…
On przyniesie wiele radości, wesela…

J 4,19-26

19 Rzekła do Jezusa kobieta: «Panie, widzę, że jesteś prorokiem. 20 Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga». 21 Odpowiedział jej Jezus: «Wierz Mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. 22 Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. 23 Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie4, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. 24 Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie». 25 Rzekła do Niego kobieta: «Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko». 26 Powiedział do niej Jezus: «Jestem nim Ja, który z tobą mówię».

Do takich należy królestwo Boże…
Dzieci są przynoszone Jezusowi w czasie chrztu.
Jezus je dotykał.
Dotyk dla dziecka jest ważny w jego rozwoju emocjonalnym.
Dziecko ze spojrzenia rodziców odczytuje miłość.

Łk 2,41-52

41 Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. 42 Gdy miał lat dwanaście15, udali się tam zwyczajem świątecznym. 43 Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. 44 Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. 45 Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.
46 Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. 47 Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. 48 Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». 49 Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy16 do mego Ojca?» 50 Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.

Życie w Nazarecie

51 Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. 52 Jezus zaś czynił postępy w mądrości17, w latach i w łasce17 u Boga i u ludzi.

Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym co należy do Mego Ojca?

J 6,47-68

47 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto wierzy, ma życie wieczne.
48 Jam jest chleb życia. 49 8 Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. 50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata». 52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?»
53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez9 Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». 59 To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.
60 A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?» 61 Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? 62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? 63 Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda10. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. 64 Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać. 65 Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca». 66 Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. 67 Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?» 68 Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego.

Wielu odeszło od |Jezusa, bo w głowach im się nie mieściło, że Jezus da im siebie jako pokarm…
Dziś wielu młodych odchodzi, bo nie poznali Jezusa….

Jezus zachęca do stawania przed Bogiemn w postawie dziecka.

Mk 10,15-16

5 Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego». 16 I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je

Bym się czuł kochany jak dziecko…

Jezus na modlitwie chce dotykać nasze serce…
By rodziłą się świadomość: Jezus mnie kocha, opiekuje się mną; bym służył z radością braciom.

Ojcze, ja Cie kocham. Potrzebuję Cibie i kocham. Daj mi moc z wysoka, bym z odwagą głosił Jezusa Zmartwychwstałego.

Łatwiej wielbłądowi wejść przez ucho igielne niż bogatemu do królestwa Bożego…
Dziecko jest ubogie…
Mam wyrzec się posiadania…
Oddaj, podziel się, niech cie to kosztuje…


Dzieci potrzebują naszej dziecięcej wiary. Zwłaszcza ukochania słowa Bożego.


Byłem głodny a nie daliście mi jeść…
Jestem głodny miłości…
Wielu czeka na Moją miłość.
Jak ciepło można mówić do innych o miłości (świadectwo z kursu przedmałżeńskiego)


Jezus daje mi się cały w Eucharystii!
A ja?
Czy daje się cały Chrystusowi z dziecięcym zaufaniem?


Zaufanie jest kluczem otwierającym Serce Boga Ojca!!!


Tydzień Miłosierdzia – okazja: możemy zanieść ciepło Bożej miłości ludziom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz